piątek, 28 września 2012

Zajebisty dzień, oczojebna stronka i jebnięte korniszony!

kocham-->

   Hej! Hej! Jak wam minął dzionek? Ja muszę przyznać, że był na prawdę "zajefajnoszurniętowspaniałościowy"! Chociaż wczoraj miałam gorączkę i nie byłam w szkole, to wypiłam Ferweks (chyba tak to się pisze XD) i dzisiaj byłam.
    Korniszony jak zwykle dzisiaj miały jebnięte pomysły... Na dzień chłopaka nasza klasa na godzinie wychowawczej przygotowała zabawę. No i chłopcy mieli dobrać się w grupy i wylosować karteczkę z obrazkiem i przygotować do niego krótką "inscenizacje". No i Jasiowi i Marcinowi, i Serkowi (Michał) wypadła koza. No więc Serek udawał kozę, Marcin ją sprzedawał, a Janek kupował:
-Chce pan kupić kozę?-zwraca się Marcin.
Jasiu tylko kiwa głową.
-Za ile?-pyta się handlarz.
Kupiec przeszukuje kieszenie i wyjmuje niby garść pieniędzy.
-Tak mało?-oburza się Marcin.-Przecież ta koza mówi w sześciu językach!
Jasiu ponownie przeszukuje kieszenie. Dokłada więcej monet.
-Co?!  Przecież ona śpiewa!-krzyczy sprzedawca.
Klient ze złością ciska pieniędzmi o ziemię.
-No dobra! Bierz pan tę kozę!-mówi niby wkurzony Marcin i niby zbiera pieniądze z podłogi, a Jasiu odchodzi z Michałem (kozą) pod pachą.

Tak to mniej więcej wyglądało. Oni byli zajebiści! Prawie się posikałam ze śmiechu! Ha ha!

    Na historii siedzę pomiędzy Marcinem i Jasiem. Zawsze mamy jakieś głupie pomysły i całą lekcję mamy podjare! Dzisiaj jasiu był jakiś zboczony. Narysował mi w zeszycie uśmieszek, a potem dorysował do niego kółko i elipsę i powstał... ychmr... kutas. Ja szybko zarysowałam to oprócz buźki tak, że wyglądało jakby miała loki. Haha! Zaczęliśmy się z Jaśkiem strasznie śmiać, a Marcin zapytał z czego. ja mu pokazałam mój zeszyt i on się tak dziwnie spojrzał na tą buźkę, nie wiedząc o co nam chodzi. I Janek wyjaśnił:"Wcześniej to był uśmiechnięty kutas". Ja nie mogę z niego!
    Potem Jasiu zabrał mi nakrętkę od długopisu i zacisnął w pięści. Ja próbowałam mu ją wyrwać, ale nie mogłam. Siłowałam się z nim i siłowałam, aż w końcu ugryzłam go w rękę. On się zaczął śmiać i powiedział:"nie myłem rąk po sikaniu." A ja na to oczywiście:"Fuj". I wzięłam długopis i zaczęłam mu gryzdać po paznokciach. Marcin zaczął krzyczeć, że mam mu tam kutasy narysować. Ja facepalm i się tak na niego patrze (wiece, takim wzrokiem w stylu WTF?) i w tedy wyrwał mi długopis i sam zaczął mu rysować to... no wiecie, na paznokciach. Ja trzymałam rękę Jasia, żeby się nie wyrwał, a Marcin rysował. Niestety nic nie pomogło i Korniszon zaczął mu gryzdać TE rzeczy na palcach. Pierwszy rysunek wyglądał jak rakieta kosmiczna, drugi tak jak powinien, trzeci jak serduszko, a czwarty jak kwadrat! HA ha! Marcin, ty i twój talent plastyczny! Na szczęście Janek, jak zadzwonił dzwonek, oddał mi nakrętkę.
    Jeszcze podczas tej samej lekcji mieliśmy z Jasiem konkurs: kto pierwszy przeczyta tekst. Polegało to na ty, że ten, kogo pani wyznaczy pierwszego do czytania wygrywa. No i oczywiście ten wredota musiał szybciej podnieść rękę i wygrał! FOCH!
    Jeszcze wcześniej, na innej lekcji, kiedy te dwa korniszony siedziały przede mną i Adą, Marcin nie miał krzesła, bo za brakło. Upierał się, że nie chce iść do innej sali po nie, bo mu tak wygodnie. Jaaasneeee... I Jasiu ciągle go klepał po tyłku. Marcin skomentował to tak:"Ale Jasiu ma dzisiaj jazdę". Ja:"No bo dzisiaj mamy dzień chłopaka". A Ada dodała: "No... Jasiu se szuka partnera."  I musiałyśmy z Marcinem przybić żółwika, bo jak twierdz-"dowaliłyśmy Jasiowi". :D Beka na wszystkich lekcjach...
    Byłam z Adą jeszcze na kółku dziennikarskim i pani spodobało się kilka moich genialnych pomysłów w  efekcie czego muszę napisać recenzję książki... :D
   Na kółku informatycznym znowu mega... Pani musiała przekrzykiwać trzy osoby (Marcin,Ada, ja), a tylko trzy chodzą. No cóż... Za głośno się śmiejemy! Ha ha! Mieliśmy język HTML. Moja stronka była blado różowa, Marcina, jak on sam to ujął, oczojebna, a Ady niebieska! Ha ha ha!
    Podsumowując: Zajebisty dzień! Cieszę się, że poszłam do szkoły!
P.S. Podobają wam się moje zdjęcia? Są w prawie wszystkich notkach ;D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz